Gulasz to tradycyjna węgierska potrawa jednogarnkowa,
głównymi jej składnikami jest mięso wieprzowe lub wołowe, cebula oraz papryka.
Ja do swojego gulaszu lubię dodać również pieczarki, jego smak jest o wiele
bardzie ciekawy. Gulasz najczęściej podawany jest z makaronem, ryżem czy też
kaszą gryczaną, ja postawiłam dziś na kuchnię miedzynarodową, tak więc gulasz serwuję
z czeskim knedlikiem.
Skład:
- 500g łopatki wieprzowej,
- 1 duża cebula,
- 2 papryki czerwone,
- 500g pieczarek,
- 2 liście laurowe,
- 2 ząbki czosnku,
- 4 ziela angielskie,
- 1 łyżka słodkiej papryki,
- sól,
- pieprz,
A oto jak to zrobić:
1.
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju,
kiedy cebula się zeszkli dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i smażymy ok.
1 -2 min. po czym wrzucamy pokrojone w kostkę mięso i doprawiamy solą oraz
pieprzem.
2.
Po przesmażeniu mięsa dolewamy ok. 500ml wody,
tak aby przykryć mięso, dodajemy paprykę w proszku i dusimy ok. 30 min.
3.
Następnie dorzucamy pokrojone w kostkę pieczarki
i dusimy kolejne 15 min.
4.
Na sam koniec wrzucamy pokrojoną w kostkę
paprykę i dusimy do miękkości papryki oraz mięsa ok. 10-15 min.
5.
Doprawiamy solą oraz pieprzem i zagęszczamy nasz
gulasz zawiesiną z mąki.
6.
Gulasz podaję w miseczce z knedlikiem zboku, można
również knedli polać gulaszem i posypać serem żółtym.
Smacznego J
Wygląda bardzo apetycznie choć za wieprzowiną nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki tygiel smaków, apetycznie wygląda
OdpowiedzUsuńMoja bratowa robiła taki gulasz, mnóstwo pysznego mięska, pieczarek, papryki i do tego ten pyszny aromatyczny sosik w którym macza się chlebek mmm :) Przypomniałaś mi te smaki, teraz będę musiała go przyrządzić bo nie wytrzymam :D
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale. Fanatstyczne zdjęcia, a i potrawa pewno smakowita :)
OdpowiedzUsuńJa za gulaszem jakoś nigdy nie przepadałam, ale jak już jestem u kogoś na obiedzie i jest to danie to zjem z grzeczności.
OdpowiedzUsuńMoże zaobserwujemy swoje blogi? Jeśli tak to zaobserwuj mój blog, a ja na pewno odwdzięczę się tym samym. Dziękuje i pozdrawiam serdecznie.
Chyba zrobię dzisiaj gulasz, ależ apetyczne foto)
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, mniam!
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie :D:D!!!
OdpowiedzUsuńJestem absolutną fanką knedliczka. Po ostatniej wyprawie do Pragi i ciągłym wcinaniu knedlika nie mogłam się wbić w ulubione spodnie;) Z chęcią wypróbuję je w towarzystwie Twojego gulaszu:)
OdpowiedzUsuń